Warszawa - Dąbki. Jak dojechać?

[sevi]

Może nie będzie tak źle :wink:

[klekocix]

Warszawa - Dąbki. Jak dojechać?

Jako że w tej części naszego pięknego wybrzeża Bałtyku jeszcze nie byłem prosiłbym Was o poradę jak jechać. (może ktoś z Was był w wakacje w Mielnie, Darłowie czy Łazach - to najbliższa okolica).

Mam tam być za miesiąc z dzieckiem w sanatorium.

Sprawdzałem na mapach zarówno Google jak i Targeo każda mapa pokazuje trasę inaczej...

Oczywiście nie mam nic przeciw przejazdem autostradą (tylko w jednym przypadku pokazuje mi abym zjechał z A1 w Lisewie, w drugim w Kopytkowie).

Zależy mi aby jak najmniej fotoradarów i patroli "niebieskich" po drodze, choć zwykle jeżdżę z przepisową prędkością. Nie potrzebny mi dodatkowy stres

P.S. jeśli byliście na miejscu to co warto pozwiedzać w okolicy? Będziemy tam z synem (6 lat) przez 3 tygodnie więc trochę czasu na oglądanie będzie.

[miodowy]

klekocix, zdecydowanie kieruj się na Koszalin a później na Darłowo. Do Koszalina wejdziesz od strony Piły czy Poznania dobrą drogą.

Jadąc do Dąbek od strony Słupska masz możliwość zjechania na Darłowo i później przejeżdżając przez Darłowo dojechać do Dąbek.

O ile ta trasa jest w miarę dobra tak już zjazd z niej i kierowanie się na Darłowo jest takie sobie. Ostatnie kilometry tej trasy będą trochę męczące.

Trasa przez Koszalin będzie łatwiejsza w pokonaniu nie tylko samego Koszalina ale i trasy do Dąbek, która jest już dobrze wyremontowana.

Wiem, że od nas ludzie w kierunku Warszawy często latają jakoś przez Bydgoszcz, Toruń.
Nie słyszałem aby ktoś miał chęć przelotu trasą północną.

[klekocix]

miodowy, proponujesz w takim razie jazdę autostradą do Poznania, potem obwodnicą miasta S11 a następnie pionowo w górę Polski: Oborniki - Piła - Szczecinek - Koszalin?

P.S. wiesz może, czy ta trasa na północ jest 1 czy 2 pasmowa?

[miodowy]

Co do atrakcji dla 6 latka...
Zależy na jaką pogodę traficie. W tej chwili jest u nas taka pogoda że nic się nie chce. Dosłownie.
Temperatura jest w okolicy zera, ale wiatr jest tak mroźny, że odczuwalność jest tragiczna.

Niestety w Dąbkach czy samym Darłowie jest zawsze delikatnie chłodniej niż w głębi lądu czy innych nadmorskich miejscowościach z uwagi na jakiś podmorski zimny prąd przepływających właśnie w okolicy Darłowa. W taką pogodę spacery Wam odpadną i parki rozrywek dla dzieciaków tak samo bo maluchy średnio wytrzymują taką pogodę.

Pozostają okoliczne centra handlowe i multikina których w okolicy nie brakuje.

W samym Darłowie dla młodego na zabicie czasu jest jakiś Bajkoland, który po za sezonem nie jest oblegany. Na kulki z raz czy dwa synka możesz zabrać.

Dalej w Kołobrzegu są dwie westernowe zagrody z mini zoo każda, jeśli chłopak lubi taki klimat, ale średnio polecam po za sezonem.

Moje dziewczynki (5lat) były tam jedynie zachwycone króliczkami w mini zoo. Reszta ich nie interesowała.

Niestety nie ma w okolicy ciekawego oceanarium. Są miejsca historyczne, są rejsy statkami.

Jednak dla sześciolatka znaleźć dobrą atrakcję łatwo nie będzie.

[ Dodano: Wto 17 Lut, 15 07:45 ]

miodowy, proponujesz w takim razie jazdę autostradą do Poznania, potem obwodnicą miasta S11 a następnie pionowo w górę Polski: Oborniki - Piła - Szczecinek - Koszalin?

P.S. wiesz może, czy ta trasa na północ jest 1 czy 2 pasmowa?

Tak S11.

Jest dobra trasa, szeroka, nie jest to trasa autostradowa i głównie dwupasmowa czyli po jedn pasie na jeden kierunek jazdy, ale z szerokim asfaltowym poboczem, gdzie ludzie normalnie przynajmniej mi zjeżdżają jak chcę ich wyprzedzić.

Szczecinek dzisiaj podobnie jak Koszalin są niż dobrze zaopatrzone w obwodnice i pokonać te miasta można bardzo łatwo i przyjemnie.

Podobnie z Piłą. Oborniki to mała niestety często zakorkowana miejscowość bez normalnej obwodnicy. Tam nie raz normalnie w godzinach szczytu spędziłem sporo czasu stojąc w korkach.

Jest to w zasadzie puki co jedyny mankament takiej trasy.

[ Dodano: Wto 17 Lut, 15 08:32 ]
Dodam jeszcze inaczej.

Dzisiaj gdybym miał jechać do Warszawy z całą pewnością pojechałbym właśnie do Poznania i od razu na autostradę.

W ten sposób jeżdżę do rodziny do Koła. Trasa jest bardzo dobra moim zdaniem. Nawet obecnie przez Poznań przelatuje się w kilkanaście minut. Piłę podobnie, Koszalin powinieneś opuścić nie więcej jak w kilkanaście minut od wjazdu do miasta.

Nie wiem ile czasu leciałbyś A2 ale z Poznania do Dąbek powinieneś jechać nie dłużej jak 2,5-3godziny.

[Agamek12]

klekocix, już kilka razy pisałem...
Wyjeżdżam około godziny 3 z podwarszawskiego Radzymina i jadę klasyczną "siódemką" do Gdańska. Potem wzdłuż wybrzeża aż do Bobolina (obok Darłowa, Dąbek). Już chyba 5 razy tak jechałem, a w tym roku kolejny.

W Dąbkach nie ma nic ciekawego poza sezonem. W Darłowie masz np. basen z podgrzewaną wodą morską, składany most i nic więcej. W Koszalinie masz klasyczne centrum handlowe, sale zabaw, itp.